Taką treść zgłoszenia otrzymał dziś rano funkcjonariusz dyżurny SOK z Bydgoszczy. Okazało się, że „niezidentyfikowanym obiektem” jest 32-letni gapowicz z Torunia, który jechał na dachu pociągu towarowego.
Dziś o godzinie 4:10 nad ranem funkcjonariusz dyżurny Straży Ochrony Kolei z Bydgoszczy odebrał enigmatyczne zgłoszenie: na dachu pociągu towarowego relacji Wrocław – Gdańsk znajduje się niezidentyfikowany obiekt.
Natychmiast skierowano patrol SOK, który w stacji Nowa Wieś Wielka ujawnił mężczyznę podróżującego na dachu wagonu. 32-letni mieszkaniec Torunia na polecenie funkcjonariuszy SOK zszedł na ziemie. Od mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu.
Za popełnione wykroczenie funkcjonariusze SOK ukarali gapowicza mandatem wysokości 500 zł.